Niedawno pisaliśmy o pani Edycie (przeczytaj tutaj), która zmagała się z agresywną podopieczną i musiała być czujna przez 24h na dobę. Dziś przytoczymy historię pani Moniki, którą podopieczna zamknęła na strychu. Zapraszamy do lektury.  

Pani Jolanta jest od wielu lat opiekunką osób starszych. W swoją pracę wkłada wiele serce i sumiennie wykonuje powierzone jej obowiązki. Będąc na szteli spotkała się z wykorzystaniem, co niestety jest dość częstym zjawiskiem w branży opiekuńczej. 

Opiekunka = sprzątaczka 

Wiele osób opiekunkę seniorów łączy ze sprzątaczką i kucharką. Zatrudniając opiekunkę, oczekują od niej sprzątania, gotowania, prania, prasowania, robienia zakupów, a do tego powinna ona należycie sprawować opiekę nad podopiecznym. 

Wiele z opiekunek przystaje na to. Zgadza się na powierzone jej obowiązki zawarte w umowie oraz te, o które prosi rodzina i podopieczny. 

 Zamknięta

Zamknęła mnie na strychu

Pani Monika również spotkała się z sytuacją, w której zmuszoną ją do sprzątania.

  • Będąc na szteli podopieczna zamknęła mnie na strychu i kazała mi posprzątać, włącznie z umyciem okien dachowych. 

Wiadomo, że to nie należy do podstawowych obowiązków opiekunki, więc Pani Jolanta postanowiła zareagować. 

Zadzwoniłam do agencji 

Pani Monika postanowiła poinformować agencję o zaistniałej sytuacji. 

  • Na szczęście miałam przy sobie telefon. Postanowiłam zadzwonić do agencji pracy i poinformować o tym, że podopieczna zamknęła mnie na strychu i zmusiła do sprzątania. Przedstawiciele agencji zadzwonili na policję. 

To nie pierwszy raz

Jak się okazało sytuacja, która spotkała Panią Moniką nie pojawiła się po raz pierwszy.

  • Okazało się, że taka sytuacja powtórzyła się ponownie, tym razem z moim udziałem, a ja byłam kolejną opiekunką na tej szteli. 

Opiekunki - łączymy się 

Zapraszamy do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz do dołączenia do naszej grupy zrzeszającej opiekunów osób starszych. 

 

*Na potrzeby artykułu imię opiekunki zostało zmienione.